Wymarzony początek tego roku szkolnego miały klasy 7a i 7b. Uczniowie tych właśnie klas od 6 do 10 września byli na zielonej szkole Camp Junior Chris w Kruklankach. Jesteśmy pewni, że dla wielu uczniów to niezapomniana i niepowtarzalna przygoda.
Czas upływał na przyjemnościach od świtu do nocy. Najwięcej czasu spędzaliśmy na jeziorze, korzystając z ostatniego naprawdę gorącego tygodnia tego lata. Uczniowie pływali na kajakach turystycznych i bezburtowych, doznali trudu sterowania łodziami typu Canoe. Nie wiecie czym one się różnią? Jestem pewna, że uczniowie klas 7a i 7b chętnie Wam to wyjaśnią, porozmawiajcie z nimi. Nie straszny był nawet rejs jachtem żaglowym Zmora Juniora. Zdecydowaną cześć naszego pobytu wypełniały gry na świeżym powietrzu, był palant, frisbee, rugby, flagi i jeszcze inne gry świata. Zabawy było co niemiara. Przez edukację zdalną zatęskniliśmy za takimi spotkaniami. Dużym powodzeniem cieszyły się zajęcia z łukami. Każdy chciał zdobyć jak najwięcej punktów. Każdy uczeń mógł również wykazać się umiejętnościami plastycznymi i technicznymi, podczas „majsterki” każdy wykonał piękny obrazek na drewnie, który na pewno będzie wspomnieniem tej zielonej szkoły na wiele dni. Cooking – to warsztaty z pieczenia babeczek, kolorowych muffinek. Było pysznie…
Po kolacji każdego dnia inna atrakcja: nocna gra terenowa z latarkami, karaoke czy ognisko na świeżym powietrzu, albo zabawa „zakłady”, która też rozbawiła nas do łez.
Chciałoby się powiedzieć chwilo trwaj…, ale cóż wróciliśmy, na szczęście cali i zdrowi i tak jak inni uczniowie zaczynamy ciężko pracować na lekcjach. Wspomnienia jednak zostaną, chcecie zobaczyć, jak się bawiliśmy zapraszamy do obejrzenia albumu…